Forum eMissja Piękna | www.eMiss.com.pl

Koniczyna

To żart z tym jury, prawda ?
jesli nie - TO źLE TO WIDZę !
tak wybiorą że nam gały na wierzch wyjdą
To znowu odarto mnie ze złudzeń - JA SąDZIłAM ZE TO BIURO DECYDUUE O SKLADZIE JURY. A tu - kupa.

bardzo prosze o garść informacji o tym - jeśli ktoś wie - NA ILE MOCNO w decyzje biura co do ostatecznego wyboru MP decydują takie przypadkowe osoby jak wybrane przez tvp czy sponsorzy. Bardzo mnie to interesuje. Czy p. Ela ma w ogóle w tym wypadku jakąś siłę głosu ? jest w przytłaczającej mniejszosci ...
Zaczynam się bać tego wyniku, teraz to już na serio...

Gość

Czemu Wy się dziwicie, zawsz etak było... Rok temu było to bardzo widoczne, ostro na forum skomentowane więc nie rozumiem waszego zaskoczenia. Takie czasy, ech...

Coyote

Nie wiem czy pamiętacie post Cudzoziemca, w którym opisał ubiegłoroczne głosowanie... Ja sobie to zapisalem i dziś jak ulał pasuje do tematu wiec wklejam, a przy okazji pozdrawiam Cudzoziemca, ktory już jak mniemam nie zagląda tu na forum...

Towarzyszylem tym wyborom poczawszy od realizacji videoclipow w TVP az do dnia 02.09.05. Niewatpliwie poziom "zawodniczek " byl w tym roku bardzo wyrownany. Te korone moznaby z powodzeniem wsadzic na 10 innych glow i sklad "Trojcy Swietej " moglby takze inaczej wygladac. Nikt nie przewidzial, ze bedzie to w 100% konkurs "czarnych koni". Tego skladu nie przewidzial nikt, nawet najlepsza wrozka w Warszawie. Niewatpliwie czesc przyczyn tkwila w samych dziewczynach. Ograniczam sie do przyczyn, ktore nie tkwily w nich.

JURY
Jury konkursow finalowych w innych krajach sklada sie z reguly z fachowcow, ktorzy zjedli juz swoje zeby w tej branzy. Oczywiscie zaprasza sie do jury tzw. "znawcow kobiecego piekna" ( znanego rezysera, aktora, piosenkarza, czy moderatora popularnej audycji TV) aby stanowili wabik i podniesli prestiz imprezy oraz zwiekszyli jej ogladalnosc. Zawsze jednak w mysl powiedzenia, ze "panskie oko konia tuczy", zwaza sie na to aby fachowcow bylo wiecej anizeli tzw. "znawcow".
Z reguly fachowcy ci przyjezdzaja na zgrupowanie. Najpierw 3 panow, po 3 dnia 2 panie i jakis pan. Ludzie ci obserwuja dziewczyny, wspolnie zasiadaja z nimi przy stole do posilkow, rozmawiaja z nimi na powaznie i zartobliwie. Analizuja sposob ich myslenia i wypowiedzi, ich osobowosci. Obserwuja je takze w trakcie prob i sesji zdjeciowych. W ten sposob staraja sie poznac ich osobowosc i inteligencje. Na scenie bowiem dziewczyny nie beda juz soba. Beda grac swoje role.
Ich prawdziwy cel pobytu na zgrupowaniu jest zachowany w calkowitej tajemnicy. Dziewczyny zobacza tych ludzi jeszcze raz, w dniu wyborow za stolem jury i nie jednej ugna sie nogi.

Kto ze skladu jury byl obecny na zgrupowaniu przygotowawczym? Odpowiedz - tylko Wierzbicka z tytulu pelnionej funkcji prezesa zarzadu Organizatora. Nina bywa tylko na bankietach i konferencjach prasowych.

W sklad jury wchodzi z reguly takze choreograf (rowniez jego przyszla funkcja nie jest dziewczynom znana). Ten czlowiek jest najlepszym zrodlem informacji takze i dla pozostalych czlonkow jury. Wie co w tych dziewczynach tkwi, jakie uzdolnienia.
W sklad jury wchodzi z reguly urzedujaca Miss. Z racji tytulu ten obowiazek jej sie nalezy. Dla K. Borowicz zabraklo nawet fotela w tym teatrze. Bylas caly czas w pelni dyspozycyjna, wykonywalas wszystkie polecenia, jezdzilas, gdzie tobie kazali, zasiadalas w jury wyborow regionalnych w kraju i za granica. Dobrze reprezentowalas polskie kobiety na swiecie. I gdyby to ode mnie zalezalo postawilbym tobie w tym dniu osobna garderobe do dyspozycji wraz z garderobiana i wisazystka oraz fryzjerem i pozwolil tobie pozegnac sie z narodem. Postapiono z toba w mysl zasady " Umarl Krol - Niech zyje Krol" i " Murzyn zrobil swoje - Murzyn moze odejsc." Teraz juz wiesz na czym polega ten polski kundlizm o ktorym juz pisalem.

Nasze "jury " jak "wpadlo " do tego Teatru Narodowego tak i z niego "wypadlo" i skladalo sie w 70 % ze "znawcow". Ostatecznie nalezalo sie pokazac takze w telewizji, pieniedzy z tej " pracy " oficjalnie zadnych nie bylo. A szkoda. Nalezy takze i tym ludziom zaplacic aby wykonali w sposob prawidlowy swoja robote. Honorowo w dzisiejszych czasach oddaje sie juz tylko krew w stacjach krwiodastwa.

Pozaregulaminowa procedura glosowania, czyli "rzez niewiniatek".

I syn zapytal ojca " OCIEC PRAC?", a ojciec patrzac w kierunku "towarzystwa wzajemnej adoracji ", czyli w skrocie TWA (jury), zawolal "PRAC !". No i zaczela sie "rzez niewinnych dziewczyn". I gdyby na tych fotelach w teatrze zasiadly kury, patrzac na to co sie dzieje, zaczelyby w tym momencie znosic kwadratowe jaja.

Powstaje pytanie, czy my wszyscy jestesmy faktycznie idiotami, czy to z nas ( i z jury) zrobiono idiotow ? a w tym drugim przypadku, kto to uczynil?

TWA zasiadlo gdzies wysoko na widowni w jednym rzedzie, jak w czasie mszy w kosciele na Placu Trzech Krzyzy, zalozyli noge na noge, "piloty " trzymali na kolanach, twarze usmiechniete i zaczeli pstrykac przyciskami ile wlezie, nie baczac na to, czy system jest wlaczony, czy mozna juz glosowac, niektorzy w pospiechu glosowali nie na te, na ktore chcieli i w nie tej kolejnosci w jakiej chcieli.
Krotko mowiac " daj chlopu zegarek" i " riezali rowno po wsiech " i na koncu sami byli zdziwieni, tym co sobie "wypstrykali" (cholera przeciez ja tak nie chcialem!, no ale byc moze nie mam takiego gustu jak inni czlonkowie.. W glowach publicznosci, takze i tej przed telewizorami przelecial juz tylko jek " Bohu pomyluj!". Oczy u wszystkich zrobily sie okragle i maslane, szczeki poopadaly.
Byc moze system byl w porzadku. Zawiodla natomiast relacja "Czlowiek -Maszyna". i elektroniczny przekaz setek oswiadczen woli czlonkow jury pod adresem finalistek. Czy mozna bylo tego uniknac? Mozna bylo ! I przy okazji zrobic "kuku " tzw. " Wielkiemu Szu". I wine za to powazne zaniedbanie obciazam zarzad Biura Miss Polonia.
Skoro dziewczyny i inni potrafili ciezko pracowac przez 18 dni, byc na nogach od 7 rano do poznych godzin nocnych (stroje E. Minge przymierzaly do 2.30 w nocy), kiedy mogly ulegac kontuzjom, nog, zwichnieciom, miec nadwyrezone miesnie i sciegna nog, nabawic sie poteznych siniakow i otarcia naskorka (teraz trzeba zdjecia retuszowac aby to ukryc), zawalic nauke w szkolach, tym bardziej decydenci powinni poswiecic przynajmniej 1 GODZINE swojego drogocennego czasu i w dniu wyborow, za nim telewizja "rozlozyla " sie w teatrze, np. o godz. 13.00 odbyc PROBE GENERALNA JURY. Korona z glowy tym wielce utytulowanym zapewne nie spadlaby. Biuro moglo zaprosic 31 licealistek z jakiegos liceum, boobdzielac je numerami i zaplacic kazdej po te 50 zlotych aby robily za "substytuty" i " zaczynamy cwiczyc glosowanie prosze Panstwa!". I wierzcie mi wszyscy, ze czlonkowie jury mielby pytania i watpliwosci pod adresem technika obslugujacego ten system i czuwajacego nad jego prawidlowym funkcjonowaniem. I moze byloby tak:
"Nazywam sie Dudek. Mam pewna watpliwosc, czy jezeli chce sie wstrzymac od glosowania nad jakas kandydatka, czy mam nadusic cyfre zero, czy tez nic nie naduszac? Czy musze obowiazkowo rozdzielic wszystkie punkty od 5 do 1?".
"Wachowska jestem. Mam pewna watpliwosc, czy jezeli sie pomyle, moge te pomylke skorygowac?"
"Gomera jestem.W ktorym momencie nalezy zaczac glosowanie, czy po prezentacji calej grupy 31 miss, czy tez moge czynic juz to wczesniej, po ostatniej prezentacji kazdej dziewczyny w danej fazie konkursu?
"Moje nazwisko Gawel. Czy najpierw nalezy wycisnac numer startowy zawodniczki, a dopiero potem ilosc punktow, ktore jej przydzielam, czy tez odwrotnie. Czy dla podania numeru startowego przeznaczone sa przyciski biale, a dla punktacji czarne, czy tez odwrotnie?"
"Myjak jestem. Klaniam sie do uslug. Nie bardzo rozumiem w jaki sposob mam najpierw wybrac 20 dziewczyn, skoro mam do dyspozycji tylko 15 punktow?
"Nazywam sie Kreglicka. Wlasnie, ja zez chcialam o to zapytac! A ponadto, czy mamy wytypowac te ktore wchodza do TOP 20, czy moze te 10, ktore maja odpasc? tak byloby przeciez latwiej!".
"Terentiew. Heniu przepraszam, czy moge na chwile wyjsc? cisnie mnie na pecherz !"

I tych pytan i watpliwosci madrych i glupich byloby zapewne sporo. I "fachowiec " zaczalby objasniac: " Prosze Panstwa. Po lewej stronie widzicie Panstwo swiecace sie zielone swiatelko. Oznacza to, ze system jest aktywny, istnieje polaczenie pomiedzy pilotem, komputerowa baza danych i tablica swietlna. Po prawej stronie pilota zapali sie za chwile swiatelko czerwone. Oznacza to, ze mozecie Panstwo przystapic do glosowania. Jezeli ktos zacznie oddawac swoje glosy, zanim to swiatelko sie zapali, glosy jego nie zostana zerejestrowane w bazie danych i nie bedzie uczestniczyc w glosowaniu............"

I w ten sposob, krok po kroku wyjasnialby wszystkie watpliwosci. A nastepnie odbylaby sie proba generalna z udzialem 31 substytutek. Ci ludzie pierwszy raz mieli z takim urzadzeniem do czynienia i nie musza od razu byc "alfa i omega". I gdyby mnie i Was wszystkich obdarzyc tymi pilotami, zachowalibysmy sie podobnie!

Zastosowano tutaj bardzo prymitywny system uzywany do przeprowadzania SONDAZY wsrod publicznosci zaproszonej do studia telewizyjnego. Sa to prymitywe systemy nie nadajace sie do glosowania w zawodach i konkursach, w ktorych bardzo czesto o zwyciestwie decyduje tylko 1 punkt!

Jezeli juz uzyto tego systemu, wowczas kazdy pilot powinien posiadac odrebny numer i byc przyporzadkowany jednemu czlonkowi jury. W bazie danych powinny byc rejestrowane informacje, ktory czlonek jury ile oddal glosow i na jakie kandydatki. Ponadto kazdy juror powinien miec arkusz ocen w ktorym jednoczesnie z nacisnieciem guzika na kandydatke z odpowiednia iloscia punktow, zaznaczylby te informacje przy jej nazwisku na formularzu. Po zakonczeniu kazdej tury glosowania powinien formularz podpisac i przekazac przewodniczacemu jury. W ten sposob mozna byloby szybko skonfrontowac, czy ilosc oddanych glosow i punktow ujawnionych na tablicy zgadza sie z iloscia wynikajaca z formularzy ocen. W tej chwili juz tego sprawdzic nie mozna. Nalezy zaznaczyc, ze maksymalna ilosc punktow, ktora tego wieczoru mogla zostac rozdana wynosila 4370, a ilosc kombinacji oddanych glosow szla w dziesiatki tysiecy (zastosowac prosze silnie!).
Zaloze sie, ze takich formularzy nie bylo. W bazie danych ujeta zostala punktacja zbiorcza i nie wiadomo kto, ile i na kogo w poszczegolnych etapach glosowania oddal punktow. Wszystko wyladowalo w "jednym kotle". I gdyby obecnie zapytac Markowskiego na kogo glosowal w ramach TOP 20, a potem TOP 10, wowczas odpowiedzialby szczerze i lakonicznie " Panie drogi, nie wiem ! Nie pamietam !"

Wskutek nieznajomosci procedury moglo byc i tak, ze niektorzy czlonkowie jury oddali swoje glosy dwukrotnie na te sama dziewczyne albo punkty, ktore oddali " wyladowaly" na koncie poprzedniczki. Malo tego. Kto zagwarantuje, ze w uzytku bylo tylko 14 "pilotow", a nie 15 lub 17? (pomijam maestro z Wloch, ktory nie zasiadal w jury). Kto dokonal komisyjnej oceny dzialania systemu? Ktorzy czlonkowie jury? Ile bylo wejsc kablowych do urzadzenia komputerowego? 40, 60, 85? Dlaczego nie zaproszono do nadzoru nad przebiegiem glosowania osoby publicznego zaufania, czyli notariusza, ktory po zapoznaniu go z zasadami dzialania urzadzen, nalozylby banderole na wszystkie wejscia ponad 14 i bylby obecny przy techniku obslugujacym urzadzenie do elektronicznego przetworzenia danych i to takze w czasie przerw? Taka osoba musi byc zawsze obecna, jezeli nie mozna objektywnie i naocznie sprawdzic przebiegu oddawania glosow i ich liczenia i nie sa tego w stanie uczynic sami czlonkowie jury ! Do tych pytan dodajcie wlasne!

Nalezy takze pamietac o tym, ze ci ludzie musieli glosowac nie w czasie przerw lecz prze przerwami, szybko i bez mozliwosci naradzenia sie.

Gdyby Totalizator Sportowy w taki sposob przeprowadzal losowania, wowczas po tygodniu nie mialby zadnej klienteli. Gdyby w taki sposob glosowano w lyzwiarstwie figurowym na lodzie, lod ze wstydu sam z siebie rozpuscilby sie i zawodnicy jezdziliby lyzwami po betonie.

I w ten sposob doszlo do uzyskania karykaturalnych wynikow koncowych. Wskutek tego zaniedbania i indolencji " cala para poszla w gwizdek", zmarnowana zostala praca, jezeli nie tysiecy, to setek ludzi, takze tych w terenie.

Jubileuszowy i prestizowy konkurs Miss Polonia okazal sie byc konkursowym skandalem, a planowane show zamienilo sie w "Kabaret " Olgi Lipinskiej.
Konsekwencje skrupily sie na dziewczynach i na Organizatorze.
I pozostal zal i rozczarowanie. Nie widzialem i nie slyszalem aplauzow na sali po poszczegolnych etapach glosowania. Ludzie byli zdziwieni i zszokowani.
I nie nalezy teraz dziwic sie rozczarowanym mamusiom i tatusiom ( vide - Grocholewski), ktorzy po tym co widzieli zaczynaja protestowac i szlag ich trafil.

Zdzicha · Gość

Mama nadzieje ze w tym roku tak nie bedzie, bo bardzo nie chcialabym jakies niemilej niespodzianki...

Karol

Skoro jestesmy juz przy temacie ubieglorocznych wyborow MP to wklejam link strony Emilii Ziemnickiej
[link widoczny dla zalogowanych]

Ania

Po przeczytaniu tego co wkleił Cooler zaczynam się naprawdę bać sobotniego werdyktu!Moze miec niemiłą niespodziankę...

lukrecja

hmmmm.....
szkoda,że z rocznika 2004,magda grzela i anna romaniuk nie miały szansy się wykazać na międzynarodowym konkursie.

a z rocznika 2005 dałabym szansę się wykazać marcie kozłowskiej,justynie ciepielowskiej i marcie michalczuk.

perak

Właśnie w konstrukcji jest strona Ingrid Rivery. Wesoly

Adres: [link widoczny dla zalogowanych]

Damian · Gość

Co prawda Miss Earth 2005 juz dawno za nami ale znalazlem zdjecia kasi ktorych wczesniej nie widzialem wiec postanowilem je wkleic...jesli wy juz je widzieliscie to sorki

Koniczyna

Ona jest świetna
była i jest
czy na gali czy na plaży
szybko dziewczyna umiała predyspozycje rowinąć
i usmiech - naturalny, ujmujący, taki jaki powinna mieć miss
nie dziwię się że weszła do top 5 MW

Zdzicha · Gość

Kasia jak zawsze piekna

Maly news:
[link widoczny dla zalogowanych]

Damian · Gość

W pazdzierniku MEu i jak nieoficjalnie wiadomo, nasza kandydatka bedzie Kasia Borowicz...szanse sa duze ale i konkurencja nie spi...Miss Lotwy na ten konkurs jest Ieva Kokorevica czyli finalistka (TOP10) MU 05

perak

Mocna kandydatka i pewnie będzie wysoko. Mruga

Damian · Gość

Wczoraj odbyl sie konkurs Miss Bikini of the Universe2006. Starująca w nim Polka, Liliana Nogal dostala sie do TOP 15. Zwyciezyła Miss Filipin.

Mazi

Gratulacje dla Liliany. Czy to ta dziewczyna która startowała w tym samym konkursie regionalnym co Marzena Cieślik??
Filipinki ostatnio często wygrywają.