 |
Forum eMissja Piękna | www.eMiss.com.pl Forum eMiss dla fanów krajowych i międzynarodowych konkursów piękności
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Misiek
I Wicemister Forum 2012
Dołączył: 30 Lip 2006
Posty: 6519
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 77 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 22:50, 18 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Zastanawiam sie czy oburzaliscie sie w rownym stopniu, gdy Walese Fakt pokazywal w pozycji lezacej po wyjsciu z dyskoteki ?
Gdy media informowaly o imprezach panien prezydentowych Bush, ktore takze ostro imprezowaly.
Celibat, sztuczny usmiech i nie uczenie sie na bledach ? To proponujecie ?
Ech.
Jej sumienie, zaplaci za to cene i nic nam do tego.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pon 22:51, 18 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Jesteśmy tutaj od komentowania różnych spraw i przedstawiania własnych opinii. Ot, szczegół...
Osoba publiczna i życie prywatne ? Być może tak, ale na wakacjach w dżungli indonezyjskiej.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Hyperio
MISTER FORUM '07
Dołączył: 31 Lip 2006
Posty: 5293
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 107 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 22:51, 18 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Cytat: | jest tylko pewna subtelna roznica, ktora czesc osob obchodzi szerokim lukiem, a jakze. Tatana zrobila to podczas oficjalnej imprezy, a Tara gdziesgdzies w "alkowie". |
Michał, czy naprawdę dla Ciebie te sytuacje mają podobną wagę przewinienia?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Misiek
I Wicemister Forum 2012
Dołączył: 30 Lip 2006
Posty: 6519
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 77 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 22:54, 18 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
a czy ja napisalem, ze podobna wage ?
a czy ja nie wiem, ze narkotyki sa be ?
po prostu chodzi o jedna rzecz, ktora tak ciezko jest Wam zauwazyc.
Przylazi Tatana w mini.
Siada i pozuje tak, ze eksponuje bielizne.
Tara idzie na impreze - szaleje.
na imprezie nie ma oficjeli, prasy.
o to mi chodzi.
wlasnie dlatego nie mam zamiaru rozliczac Tary z jej bledow, bo nie zrobila tego oficjalnie, a Tatana zdawala sobie sprawe, ze beda media etc.
Tatana byla tam jako MW. Tara byla jako Tara.
tak ciezko to zrozumiec ?
Cytat: | Jesteśmy tutaj od komentowania różnych spraw i przedstawiania własnych opinii. Ot, szczegół... |
tak, ale nie od bawienia sie w Boga i Sad Najwyzszy.
napietnowanie.
propagowanie. nic nie propaguje.
kazdy ma swoj rozum, wie co jest dobre, a co zle.
jak ktos jest glupi to to podchwyci.
nie nasz problem.
Zastanawiam sie, czy gdyby jakas polska miss taka szopke odstawila, to czy pierwszy pojechalbys pod jej dom z transparentem "Cpunko, Alkoholiczko, Erotomanko, phi" - bo na to wychodzi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Hyperio
MISTER FORUM '07
Dołączył: 31 Lip 2006
Posty: 5293
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 107 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 23:03, 18 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
A kto to ustalił że Tara była tam jako Tara? Odkąd nosi koronę Miss USA przestała być Panną Tarą z Kentucky i to jest chyba oczywiste. Czy jest na bankiecie, podczas imprezy oficjalnej, w łózku, w toalecie przez rok swego panowania ma się stosować do obowiązującego regulaminu (pomijając teraz oczywiste kwestie natury moralnej).
I chyba nie chodzi o to, co media zauważyły, a czego nie miały okazji dostrzec. Nie mierzmy zachowania dziewczyny miarą tego, jaki sąd wydały na jej temat media, bo to śmieszne..
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Hyperio dnia Pon 23:20, 18 Gru 2006, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Misiek
I Wicemister Forum 2012
Dołączył: 30 Lip 2006
Posty: 6519
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 77 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 23:06, 18 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
sie zbutnowala.
ciekawe, czy Ty wytrzymalbys 12 m-cy robienia minek, sztucznego usmiechania.
i bez argumentow w stylu - wiedziala po co idzie.
wiedziala, ale myslala, ze wytrzyma.
nie wytrzymala.
jej strata.
jej problem.
bedzie zdetronizowana.
ach jej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Hyperio
MISTER FORUM '07
Dołączył: 31 Lip 2006
Posty: 5293
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 107 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 23:17, 18 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Cytat: | ciekawe, czy Ty wytrzymalbys 12 m-cy robienia minek, sztucznego usmiechania.
i bez argumentow w stylu - wiedziala po co idzie. |
Nie osądzam Jej akurat. Po prostu nie zgadzam się z Twoim tokiem rozumowania - to raz.
Dwa -
nie wiem czy bym wytrzymał, ale nie wiem też czy po prostu bym nie zrezygnował. Na nieradzenie sobie z problemami czy sytuacjami stresogennymi wynaleziono szereg strategii indywidualnych, począwszy od tak bardzo popularneej w USA pomocy psychoterapeutycznej, skończywszy na banalnym zdaniu "dziękuję, ale sytuacja mnie przerosła, więc wysiadam". Jeśli ktoś wybiera skok za każdym razem w inny krzak, butelkę whiskacza czy buzi buzi z koleżanką musi się liczyć z powszechnie podzielanymi surowymi sankcjami. Tacy są zresztą sami Amerykanie - dewiantów społecznych nie tolerują.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Coyote
MISTER FORUM '08
Dołączył: 31 Lip 2006
Posty: 3638
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 86 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 23:23, 18 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
A zacznijmy od tego, że tak naprawdę nie wiemy czy te impry, uciekanie w narkotyki, a tym bardziej buzi buzi ....to wynik stresogennych sytuacji... może dziewczyna po prostu lubi odlecieć... :wink: i tyle... Może jest właśnie tak jak ktoś pisał, że sodówa Jej uderzyła do głowy, z małego miasta jest, rozumu jak Hypcio napisał niewiele... więc łatwo o pokusy... dziewczyna łapie wszystko garściami
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Misiek
I Wicemister Forum 2012
Dołączył: 30 Lip 2006
Posty: 6519
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 77 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 23:24, 18 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
ale sam dobrze wiesz, ze przyznanie sie do posiadania problemu przez osobe potencjalnie posiadajaca jakies sytuacje stresowe, nalogi i inne czynniki majace wplyw na zachowanie, czesto nie potrafia sie same przed soba do tego przyznac. nie kazdego da sie podciagnac pod wrecz podrecznikowa teorie.
dewianci spoleczni ?
tak.
to dlaczego taka popularnosc w USA zyskuja psychopatyczni mordercy, osoby pokroju Paris Hilton ?
Dlaczego po wyznaniach w stylu 'jestem alkoholikiem lecze sie' skacze wskaznik popularnosci w gore ?
a wracajac do szeregu strategii indywidualnych.
chyba ktos byl obok, ktos jak Julia w MW, i widzial co sie z nia dzieje.
dlaczego zatem nie powiedzial jej - wez sie dziewczyno w garsc, nie puszczaj, siedz spokojnie jak na Miss United States przystalo.
To sa normalne dziewczyny, nie ksiezniczki z bajki. kazda czasem peka.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
żetka
MISS FORUM 2009
Dołączył: 31 Lip 2006
Posty: 1421
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 55 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pon 23:27, 18 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Prawda jest taka - niezaleznie od tego kto by to nie byl, Miss USA, Prezydent Francji, czy Staś Kowalski, takie zachowanie jest naganne.
Ja nie jestem Miss USA, nie czuję żadnej presji i media mają mnie w głębokim poważaniu, a mimo to gdybym zachowała się gdziekolwiek i kiedykolwiek tak jak Tara, byłoby mi najzwyczajniej w świecie wstyd. Jestem osobą prywatną? Jestem. Ale nie żyję w izolacji, wokół mnie są inni ludzie, którzy mają prawo poczuć się zniesmaczeni, czy zgorszeni moim zachowaniem. I nawet jeśli naćpaną, czy spitą Tarę widziała choćby tylko Zuly, to powód do chwały to nie jest. I żadne usprawiedliwianie jej, tłumaczenie młodym wiekiem tego nie zmieni. Mi nie sprawia przyjemności widok ludzi w stanie upojenia alkoholowego, czy narkotykowego transu (moje szczęście, że nie mam okazji widywać ich zbyt często), więc staram się nie narażać innych na takie doznania. I czy Tara w danym momencie występuje jako Tara, czy jako Miss USA nie ma znaczenia. Po takiej imprezie jest tylko żałosną laską, która sama się upodliła.
I żeby nie było - nie jestem radykalną przeciwniczką wszelkich używek, ani starą dewotą, znam smak alkoholu, ale trzeba znać umiar.
Tym się człowiek różni od zwierzęcia, że jest w stanie kontrolować własne zachowanie, nie działa instynktownie.
Ja też miałam 20 lat, wcale nie tak dawno temu, ale żeby się dobrze bawić, czy poradzić sobie ze stresem, nie musiałam koniecznie uciekać się do żadnych wspomagaczy. I nie ja jedna, więc młody wiek Tary nie jest żadnym wytłumaczeniem.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez żetka dnia Pon 23:36, 18 Gru 2006, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Misiek
I Wicemister Forum 2012
Dołączył: 30 Lip 2006
Posty: 6519
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 77 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 23:31, 18 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Kasiu, owszem - poruszylas dwie wazne kwestie - wstyd i umiar.
ale latwo jest przekroczyc ta magiczna granice stanu poczytalnosci.
co do wstydu. nie mamy pewnosci.
moze Tara teraz siedzi czerwona jak Indianka.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
huppert
MISTER FORUM 2010
Dołączył: 31 Lip 2006
Posty: 5006
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 116 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 23:40, 18 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
skoro odeszliśmy od wątku osoba publiczna... to.... każdy inaczej podchodzi do tej kwestii... osobiście uważam że dopóki nie uderza to bezpośrednio we mnie (w sensie nie czuję się przymuszony, zobligowany, nie ogranicza mojej wolności) lub nie robi innym krzywdy, to niech taki Jaś Kowalski robi co uważa i guzik mi do tego naganne czy nie. Dla jednego naganne będzie spozycie alkoholu, buziak... dla innego zaś naganna będzie chorobliwa ciekawość, gadulstwo, dłubanie w nosie...
Mi osobiście nie sprawia przyjemności obserwowanie osób pokoroju - tupet i wścibstwo...
W każdym z nas jest coś co innej osobie może przeszkadzać, a mimo to nie siedzimy w piwnicach by tylko innych nie narażać na jakieś doznania.
Tara bawiła się we własnym sosie... z ludźmi którzy bawili się w ten sam sposób i byli na tej samej imprezie...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez huppert dnia Pon 23:46, 18 Gru 2006, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Hyperio
MISTER FORUM '07
Dołączył: 31 Lip 2006
Posty: 5293
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 107 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 23:41, 18 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Misiek napisał: | ale sam dobrze wiesz, ze przyznanie sie do posiadania problemu przez osobe potencjalnie posiadajaca jakies sytuacje stresowe, nalogi i inne czynniki majace wplyw na zachowanie, czesto nie potrafia sie same przed soba do tego przyznac. nie kazdego da sie podciagnac pod wrecz podrecznikowa teorie. |
zgadza się, nie każdy ma na tyle odwagi by móc się przyznać
ale jak sam napisałeś w poście wyżej cytuję "wiedziala, ale myslala, ze wytrzyma, nie wytrzymala." - czyli zakładasz że nie wytrzymała. A skoro to zakładasz, to zakładasz dalej że się przyznała. Bo inaczej skąd miałbyś takie informacje, skoro się nie przyznała A ja po prostu nawiązałem do Twoich treści i bazując na powyższym wygłosiłem własną opinię.
Cytat: | dewianci spoleczni ?
tak. to dlaczego taka popularnosc w USA zyskuja psychopatyczni mordercy, osoby pokroju Paris Hilton ?
Dlaczego po wyznaniach w stylu 'jestem alkoholikiem lecze sie' skacze wskaznik popularnosci w gore? |
osoby popularne takie jak Paris to są chyba wyjątki. Może jest to popularność w sensie negatywnym, antywzorzec...
A moze Ci ludzie są tak krańcowo inni od wypracowanego amerykańskiego modelu społeczeństwa że po prostu są traktowani na zasadzie egozyki, atrakcji. Popularność nie jest przecież synonimem wzorca.
Cytat: | a wracajac do szeregu strategii indywidualnych.
chyba ktos byl obok, ktos jak Julia w MW, i widzial co sie z nia dzieje.
dlaczego zatem nie powiedzial jej - wez sie dziewczyno w garsc, nie puszczaj, siedz spokojnie jak na Miss United States przystalo. |
możliwe że był, ale widocznie nie przyniosło to rezulatu, więc see ya..
Cytat: | To sa normalne dziewczyny, nie ksiezniczki z bajki. kazda czasem peka. |
no właśnie, doskonale sam odpowiedziałeś na to poprzednie pytanie Paris Hilton to nie Tara Conner i nie jest wskazanym je porównywać w tym akurat kontekście.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
żetka
MISS FORUM 2009
Dołączył: 31 Lip 2006
Posty: 1421
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 55 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pon 23:49, 18 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Ja Huppert właściwie Ciebie nie rozumiem. Nie mogę wywnioskować z Twoich postów, jaki jest Twój stosunek do całej sprawy z Tarą. Niby jej nie bronisz, tak, jak Misiek, ale też i nie potępiasz, jak cała reszta. Jak ty calą sytuację oceniasz właściwie? Bo ostatnio zauważyłam, że stajesz w opozycji do wszystkich moich postów ( nie tylko tych dotyczących Tary), a teraz chciałabym znać po prostu Twoje zdanie na ten temat.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Misiek
I Wicemister Forum 2012
Dołączył: 30 Lip 2006
Posty: 6519
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 77 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 23:52, 18 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Cytat:
To sa normalne dziewczyny, nie ksiezniczki z bajki. kazda czasem peka.
no właśnie, doskonale sam odpowiedziałeś na to poprzednie pytanie Paris Hilton to nie Tara Conner i nie jest wskazanym je porównywać w tym akurat kontekście.
|
to akurat odnosze do miss. misski to normalne dziewczyny, nie krolewny, ksiezniczki i nadludzie. i to akurat nie odnosi sie ad naszej wymiany pogladow, a sposobu postrzegania tych sezonowych gwiazdek przez niektore osoby.
roczny wzorzec.
Cytat: | zgadza się, nie każdy ma na tyle odwagi by móc się przyznać
ale jak sam napisałeś w poście wyżej cytuję "wiedziala, ale myslala, ze wytrzyma, nie wytrzymala." - czyli zakładasz że nie wytrzymała. A skoro to zakładasz, to zakładasz dalej że się przyznała. Bo inaczej skąd miałbyś takie informacje, skoro się nie przyznała Smile A ja po prostu nawiązałem do Twoich treści i bazując na powyższym wygłosiłem własną opinię. |
aspekt publicznego przyznania sie, a indywidualnego przed samym soba jest troche inny. to teraz pozostaje pytanie - jak wiarygodne jest zrodlo podajace informacje o obecnosci metylobenzoiloekgoniny w krwi. bo skoro tak byloby, to chyba moze czekac ja odpowiedzialnosc karna.
panna wdrapala sie na swiecznik, to z niego zleci. to jest jej najwieksza kara, po co ja pietnowac, szkalowac, robic z tego niezwykla sytuacje ?
bardzo dziwne reakcje pojawiaja sie na temat jej zachowania.
skrajne reakcje.
zapomniala sie. zrobila glupstwo. i po raz kolejny to powiem - jej zycie, jej brocha.
nic nam do tego.
bo sie nam wu pe albo pudelek z forum zrobi.
kokaina wplywa na zwiekszenie poczucia pewnosci siebie, przyspiesza wydzielanie endorfin.
kazda aktywnosc sprawia wielka radosc i satysfakcje.
toc ona na finale miss universe tak wygladala
Kasiu - ja jej nie bronie.
daleki jestem od tego.
po prostu zalezy mi na tym, zeby w koncu rozgraniczyc zycie prywatne od zycia miss. bo niektore osoby zdaje sie uwazaja, ze misski maja wielka misje i sa wzorcem etc.
nie bawmy sie w etykow, bo z czego wiem nie wszyscy sa wyksztalceni w tym zakresie.
Szkoda, ze nie ma Koniczyny, bo Ona napisalby cos ciekawego.
Nie wiem, czy ktos z Was mial okazje byc w Stanach, mial kontakt z kims z USA, albo chociaz widzial jakis program na MTV (chocby taki o hucznych szesnastych urodzinach).
Tam to jest na porzadku dziennym. Ostre imprezy i zgon.
zatem dziwie sie achom i ochom na temat jej zachowania.
wszyscy zgodnie mowimy, ze jest pusciutka, wiec potencjalnie mozna sie bylo po niej tego spodziewac.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|