Forum eMissja Piękna | www.eMiss.com.pl

żetka

Mam mały apel do admina. Proszę o przeniesienie tej dyskusji w inne miejsce, razem z moim zdaniem pod linkami, od którego dyskusja się zaczęła. To temat o Magdzie Brojewskiej i myślę, że może być jej przykro, że w jej temacie toczy się dyskusja w ogóle z nią niezwiązana. Wiem, że sama ją rozpoczęłam i teraz tego żałuję (ze względu na Magdę). Dlatego usunę zdanie niezwiązane z Magdą spod linków, a całą dyskusję proszę o przeniesienie w inne miejsce, zaś Magdę przepraszam.

Marquess

Żetko, w Internecie można znaleźć wszystko, nawet takie literówki, jak owa "Merita" Mruga

Ja akurat z motoryzacją jestem związany dłużej i ściślej niż z wyborami Miss, dlatego jestem pewien swojego zdania. Meriva zatem, nie Merita Wesoly

I to jest bardzo fajny samochód, z którego nowa Miss Polonia i jej rodzina również na pewno będą zadowoleni, tu nie ma co wybrzydzać Mruga

Tu źródło, które w tej kwestii się mylić nie będzie: [link widoczny dla zalogowanych]

Pozdrawiam i jeszcze raz przepraszam za wtręt niezupełnie na temat, ale przez tę kwestię Lilianka oberwała, więc czuję się zobowiązany do sprostowania Wesoly

żetka

OK. Ja akurat z motoryzacją za wiele wspólnego nie mam (poza prawem jazdy) i sama się na tym nie znam. To wobec tego zwrócę uwagę w biurze, żeby to sprawdzili/sprostowali. Choć jeszcze wczoraj rozmawiałam z nimi i wiem, że to nie literówka, że świadomie użyto nazwy Merita. A to nie jest tak, jak wynika z tego pierwszego artykułu, że Merita, to jakiś nowy model Merivy? Taki podmodel można powiedzieć?

Marquess

Nie, Merity na pewno nie ma. Zresztą istnienie modelu Meriva wyklucza raczej produkcję drugiego auta o tak zbliżonej nazwie - reguły rynku i rozpoznawalności poszczególnych aut Mruga

Zresztą jeśli BMP i ewentualni prowadzący galę chcą się sami upewnić co do nazwy, to warto skonsultować to jeszcze z dealerem czy sponsorem nagrody, albo po prostu "oblukać" auto dla misski, jeśli już jest do niego dostęp Wesoly

Boski

Przed chwilką wystosowałem e-maila w tej sprawie do Opla. Mam nadzieję, że w miarę szybko odpowiedzą i rozwiejemy wszelkie wątpliwości.

Też się zastanawiam czy przypadkiem nazwa Merita to nie nowe określenie modelu Meriva. Może skoro tuning to nazwę też zmienili. hmmm...ciekawe.

żetka

Hmmm...no to dziwne rzeczywiście. To przepraszam wszystkich zainteresowanych.

żetka

Coy: teraz z kolei odsyłam do postu, w którym odpowiedziałam Hypowi Mruga

Lilianka: zabawne jest, że jak komuś brakuje argumentów, nie tylko na tym forum, ale w ogóle jakimkolwiek, to zawsze pojawia się ten sam tekst, a w zasadzie dwa teksty., albo ktoś jest zawistny, albo sfrustrowany. Ty użyłaś tego drugiego określenia. Nie mam żadnych prywatnych powodów do frustracji - mam 33 lata, dwoje udanych, zdrowych, mądrych dzieci, kochającego i troskliwego mężą, pracę, w której się rozwijam i z której czerpię satysfakcję - zajmuję się wyceną nieruchomości, właśnie ukończyłam praktyki zawodowe i za kilka miesięcy będę zdawała egzamin i mam nadzieję, że zostanę samodzielnym rzeczoznawcą majątkowym, jutro podpisuję umowę przedwstępną na zakup nowego mieszkania, które jest spełnieniem moich marzeń, no i mam też pasję, a nawet kilka, które dzięki życzliwym ludziom mogę rozwijać. Aha i jeszcze jedno, mam też paru przyjaciół, ktoś tam w życiu mnie lubi. Nie mam powodów do frustracji, zapewniam Cię. Nie rozumiem jedynie, dlaczego, jeśli ktoś mnie atakuje i obraża, ja mam to znosić w pokorze, czy wręcz nadstawiać drugi policzek?

sunwalek

Niestety Żetko, ale czytając twoje posty, bardzo się cieszę, że nie jestem osobą związaną z żadną ze spółek. Każda negatywna opinia na temat "biednego biurka" i od razu traktowane jest to jak straszny atak. Aż strach coś napisać. Najlepiej siedzieć, biernie patrzeć, nie widzieć żadnych minusów i niczego nie krytykować, bo inaczej się jest nazwanym wielkim przeciwnikiem BMP. Mam nieodparte wrażenie, że jednak jest to frustracja związana z niemożnością doprowadzenia do dobrych relacji z Trumpem bądź innych problemów BMP. Mogę oczywiście się mylić.

Ja jako fan bądź może jak uważasz pseudo-fan konkursów piękności, ze strony naszych polskich konkursów narodowych, oczekuję finałów na wysokim poziomie i sukcesów na arenie międzynarodowej Polek przez nich wydelegowanych, czego niestety ostatnio nie spełniacie, stąd moje niezadowolenie. Bardzo chciałbym, by to się zmieniło.

Misiek

Ojej. Chyba po raz pierwszy tak skaczecie sobie do gardeł nie z mojego powodu Mruga

Proszę Was, to nie jest właściwa droga.

żetka

Do Sunwalka:

1. Bardzo proszę abyś nie pisał do mnie w liczbie mnogiej. Ja wiem, że Twój dawny, czy też obecny, nie wiem dokładnie, "szef" ma taki zwyczaj, ale nie przenoś tego na mnie. Nie pisz proszę - Wy nie zapraszacie, Wy nie spełniacie. Przeceniasz moją rolę i moje możliwości - ja to ja, a BMP to BMP. Owszem znam ich, lubię, ale nie jestem ich pracownikiem, nie decyduję o żadnych kwestiach finansowych, zaproszeniu jakiejkolwiek Miss gdziekolwiek, nie mam żadnego wpływu na przygotowanie finału, moja rola w przygotowaniach dziewczyn do konkursów, jeżeli w ogóle jest, to ogranicza się do jednej (!) rozmowy z nimi i przygotowaniu ich bardziej mentalnym, psychicznym - opowiadam im, jak taki konkurs wygląda, czym różni się od wyborów w Polsce, jaką postawę tam powinny prezentować. No i oczywiście wspieram je, trzymam kciuki, powiem kilka ciepłych słów. To wszystko. Jedyne co formalnie robię dla BMP, to zamieszczane na ich stronie wywiady, które zresztą przeprowadzam również dla chociażby Globmiss, a kilka z nich znalazło się także na "Z Archiwum", więc równie dobrze można powiedzieć, że jestem w ekipie "Z archiwum", czy Globmiss.

2. Ty może nie jesteś związany z żadną ze spółek, ale za to byłeś/jesteś związany z jednym z portali poświęconych konkursom piękności w Polsce. I? Nie przypominam sobie byś kiedykolwiek skrytykował cokolwiek, co ma związek z tą stroną, byś kiedykolwiek skrytykował choćby delikatnie jakąkolwiek Miss/Mistera związanych z tym portalem. Wprost przeciwnie. Bardzo ich promujesz. Nie masz okazji bronić ich na forum, bo nie ma na nich takich ataków, jak na BMP. Ale gdyby były, jestem pewna, że nie patrzyłbyś na to biernie. A dlaczego? Sam sobie odpowiedz na to pytanie, a wtedy zrozumiesz, mam przynajmniej nadzieję, moje postępowanie. Przyganiał kocioł garnkowi.

3. Nie jestem w stanie Wam udowodnić, że nie jestem wielbłądem, ale niektóre rzeczy, które czytam tu o sobie są bardzo zabawne i poprawiają mi humor z rana. Piszcie więcej takich postów. Ciekawych rzeczy można się o sobie dowiedzieć. Takich, które mnie samej nigdy do głowy by nie przyszły. Tak, brak sukcesu Polki na MU spędza mi sen z powiek i codziennie płaczę do poduszki z tego powodu, zaś problemy BMP prawdziwe lub wyimaginowane przez Was są źródłem mojej nieustającej troski i frustracji. Ludzie, tak trudno Wam zrozumieć, że ja mam własne życie, także zawodowe, zupełnie nie związane ani z BMP, ani z konkursami piękności? Wybory Miss to dla mnie pasja, rozrywka, emocje, zabawa, a nie cel życia i źródło frustracji. Teraz akurat dużo piszę na forum, bo jestem chora i przebywam na zwolnieniu lekarskim, więc mam dużo czasu. Ale normalnie pojawiam się tu sporadycznie m. in. dlatego, że jestem b. zajęta i czasem pracuję nawet po kilkanaście godzin dziennie, a jeszcze muszę to pogodzić z nauką na egzamin i wychowywaniem dwójki dzieci. Litości. To chyba raczej Wy, dobra, nie będę generalizować, to raczej Ty i niektóre inne osoby na tym forum, macie jakiś wyraźny problem związany z BMP i brakiem sukcesu Polki na MU i z braku na forum innych ludzi bardziej lub mniej z BMP związanych, przelewacie swoje frustracje z tym związane na mnie. Przelewajcie dalej, dam radę i mężnie wezmę to na swoją wątłą klatę 75B. A to, że piszę emocjonalnie? Nigdy do głowy nie przyszło takim osobom jak Ty, czy Lilianka, że już innych nie będę wymieniać, że ludzie są różni? Że ja po prostu jestem z natury żywiołowa, spontaniczna, emocjonalna, szybka w reakcjach? Że chłonę życie całą sobą? Jak mnie coś porusza to do głębi, jak cieszy, czy boli, to też do dna? Nie widzę powodu, żeby na forum zakładać jakąś maskę, przybierać jakąś pozę. Piszę tak, jak mówię i tak, jak żyję. I nie mam zamiaru tego zmieniać. A jeśli jest to odbierane jak histeria - trudno.

A teraz idę sobie popłakać i pofrustrować się tym, że 11 grudnia na pewno będzie klapa, będę obgryzać paznokcie ze zdenerwowania, że Beata jutro nie odniesie sukcesu, no i jeszcze rozważę skok z najbliższego wieżowca na samą myśl o tym, że pewnie z powodu fatalnego zarządzania pani EW Polka przez najbliższe 40 lat nie odniesie sukcesu na MU.

Jak się długo nie będę odzywała, to znaczy, że właśnie już skoczyłam z tego wieżowca Wesoly

Boski

Kacper

* Lilianka*

Oj żetko...Czy nie uważasz,że wystarczająco już się ośmieszyłaś(to pytanie,nie stwierdzenie)?Nie raczyłaś zainteresować się tym co Opel ma napisane na "zadzie",więc daję dowód:
[link widoczny dla zalogowanych]

Oczywiście wyskoczyłaś do mnie(i nie tylko) z agresją wręcz(której to tak doszukujesz się w stosunku do siebie z naszej strony)...
Dziwna frustracja jak na "kobietę spełnioną i szczęśliwą".Jeśli masz cudnego męża i dzieci oraz pracę, to może zastanów się czy Twoja frustracja nie wynika z problemów wewnętrznych.

Zażądałaś od sunwalka zwracania się do Ciebie w liczbie pojedynczej, a nie mnogiej.Jednak sama nie przeprosiłaś w liczbie pojedynczej nas(mnie i marquessa),za bezpodstawny atak,który był spowodowany TWOJĄ ignorancją. Rzuciłaś tylko przeprosinami "wszystkich zainteresowanych".Zwykle nie czepiam się rodzaju przeprosin. Denerwują mnie jednak osoby,które wymagają czegoś od świata,nie odnosząc tego PRZEDE WSZYSTKIM do siebie samych(typowa "belka w oku").
Piszesz też,że nie przyszło nam do głowy,że ludzie są różni.No popatrz,a Ty pierwsza zabraniasz nam odmiennego zdania na temat BMP.Ja widzę belkę w Twoim oku wielkości dębu "Bartka"..
Kacprowi zarzuciłaś cytuję:"bełkot",choć jego posty są jednymi z najbardziej merytorycznych(czego niestety nie można powiedzieć o wielu Twoich).No brak słów po prostu...

sunwalek

Do Żetki

W związku z "pewną stroną o konkursach piękności", to jedyne co robię to chwalę Beatę, która mi się bardzo podobała już od początku, kiedy nawet nie byłem związany z tą stroną. Nie wychwalam jej w tak fanatyczny sposób jak np. Boski i Damian Marysię. Z resztą większość forumowiczów ją chwali i promuje. Na przykład Agatę też bardzo promowałem, a żadnego związku ze stroną nie miała. Wiele osób tutaj promuje, a to tylko z własnej chęci i woli. Nic innego nie robię. Widzę wady tej strony i gdyby była o tym dyskusja(a jak zauważyłaś takiej dyskusji nie było!) nie wahałbym się o nich napisać. Więc gdzie tu jest mój brak obiektywizmu, bo rozumiem, że to mi zarzucasz?
Na resztę nie odpowiadam, bo skoro widzę wady BMP jak widać w przeciwieństwie do Ciebie droga Żetko, to lepiej się już nie odzywać, bo będę rozstrzelany.

Do Boskiego

Naucz się czytać ze zrozumieniem i zwróć uwagę na słowo "ostatnio nie spełniacie", mając na myśli samo BMP. Anna Jamróz była wydelegowana przez Missland, nie przez BMP. Tak samo Iwona Wyrzykowska czy Monika Lewczuk, a Iza Wilczek przez Igo-art. Jeśli niczego nie przeoczyłem, to BMP zalicza sukcesy OSTATNIO tylko dzięki Ani Tarnowskiej. Mam nadzieję, że to się zmieni, choćby jutro, a przyszły finał będzie o wiele lepszy od zeszłego. Bardzo bym się cieszył z tego powodu, bo w moim interesie nie leży niepowodzenie BMP.

żetka

A dlaczego nie zareagowałaś w ten sposób od razu, jak Marquess? Dlaczego tego linka wklejasz dopiero teraz, gdy dużo wcześniej już Marquess to wyjaśniał? Bo wcześniej sama tego nie wiedziałaś, prawda? Tylko ja, w przeciwieństwie do Ciebie, potrafię się przyznać do swojej niewiedzy w jakiejś dziedzinie, a Ty teraz robisz z siebie alfę i omegę, podczas gdy wcześniej sama przyznawałaś się do błędu, zasugerowania się postem Marquessa itd, itp.

Ja od Ciebie w ogóle nie usłyszałam żadnych przeprosin, nawet w liczbie mnogiej, więc nie czuję się teraz zobowiązana do stosowania wyszukanych form grzecznościowych w stosunku do Twojej osoby. Nie zauważyłam też, a przynajmniej nie dostałam takiego sygnału, że Marquess poczuł się dotknięty formą moich przeprosin.

Do pozostałych kwestii się nie odniosę, bo pisałam już o tym i uzasadniałam swoje stanowisko co najmniej kilka razy i nic na to nie poradzę, że Ty albo nie czytasz moich postów zbyt dokładnie i ze zrozumieniem, albo nie chcesz przyjąć moich argumentów.

Co do merytoryczności moich postów, nie mnie to oceniać. Po co zresztą mam pisać merytorycznie, jeśli później przeczytam, że to kogoś nie interesuje, zostanę wyśmiana za wklejenie linków (merytorycznych) lub moje wypowiedzi zostaną zinterpretowane inaczej, niż bym sobie życzyła, m.in przez Ciebie