Forum eMissja Piękna | www.eMiss.com.pl

żetka

Nie trzeba lecieć na Bahama, na terenie Warszawy i województwa mazowieckiego też przynajmniej 2,3 razy do roku są organizowane jakieś konkursy w ramach Miss Polonia lub Miss Polski.

Pracowni krawieckiej też mieć nie trzeba. Suknię Kręglickiej, czy Wachowicz na wybory MW szyły koleżanki. Wystarczy pomysł, projekt, chęci i odrobina życiowej zaradności. Każdy ma w rodzinie jakieś kobiety, które potrafią szyć.

Fani lotnictwa jeżdżą na lotniska, pokazy lotnicze, robią osobiście zdjęcia swoim ulubionym samolotom. Fani konkursów piękności jeżdżą na wybory Miss, w każdym województwie w Polsce jakieś się odbywają, często wstęp jest bezpłatny, robią zdjęcia swoim ulubionym Miss. Pilot to nie fan, to jego zawód, nie trzeba zostać Miss, żeby być fanką konkursów, nie trzeba kupować Boeinga, nie trzeba też "sponsorować" Missek. Wystarczy chcieć je oglądać i wspierać.

Coy, proszę, nie udawaj, że nie wiesz, o co mi chodzi, nie Ty. Ani ja, ani Dominik, ani Damian, ani Dawid nie pochodzimy z Warszawy. Ja pochodzę z małego miasteczka i średnio sytuowanej rodziny. Mieszkam w Warszawie od 2002 roku dopiero, a konkursami interesuję się od 1985, zaś np. Piotra Stawickiego poznałam w 1995 r. Chłopaków do tej pory nie ma w stolicy. Nie trzeba żadnych wielkich pieniędzy, ani możliwości, żeby wejść w ten "światek". Mnie wciągnął Dominik, ja Dawida, Dawid Damiana, zresztą przez długi czas zawsze zapraszałam na wszelkie imprezy Misskowe w Wawie Ciebie, Mattiego, Hypa. Z jakim skurtkiem - oboje wiemy. Jak ktoś ma dobre chęci i chce coś zrobić, to się dla niego miejsce znajdzie. Gosia napisała artykuł, zilustrowała zdjęciami, wysłała do BMP, spodobał się - zamieścili. Damian pierwszą suknię zaprojektował sam, uszył u zaprzyjaźnionej krawcowej, przywiózł i wręczył Basi Tatarze na jej urodziny, bez żadnej pomocy Biurka. Perak po finale Miss Polski w zeszłym roku podszedł do Moniki Lewczuk, wręczył jej nagrodę, porozmawiał, wziął namiary. Misski nie gryzą, ludzie z tzw. branży nie gryzą, my nie gryziemy. Krzyczenie na forum, obrażanie Missek, Biura, Misslandu i siebie nawzajem w niczym nie pomoże konkursowi. Gdyby każdy z nas chciał coś zrobić i zrobiłby, byłoby lepiej. Gdyby nie ja, nie powstałby jubileuszowy folder i Biuro nie nawiązałoby kontaktu z dawnymi Miss, gdyby nie Damian - Ania nie miałaby tak pięknej sukni na MI, itd, itp. W wielu krajach fani zaczynają od np. prowadzenia stron amatorskich o konkursach, kończą jako szefowie konkursów krajowych - Kanada. Marysia mi opowiadała, że na widowni MU połowa ludzi to Filipińczycy - fani Venus. Oni mogą być wzorem, jak choćby na forach wspierać swoje kandydatki. Nie jestem w stanie zrozumieć dlaczego, jeżeli macie tyle świetnych pomysłów, po prostu nie wcielicie ich w życie? Mało tego, dlaczego, jeśli ktoś inny chce coś zrobić i robi, to należy go zgnoić. Toż to polactwo typowe...Skoro Biuro nic nie robi, albo wiele rzeczy robi źle, weźcie sprawy w swoje ręce. Jarek w tym roku sam zdobył licencję na Manhunt International, przygotował od stóp do głów kandydata, chłopak pojechał. A Jarek nie mieszka w Wawie i nie ma bliskich relacji z żadnym biurem.

Nie wmówisz mi, nigdy nie zgodzę się z tym, że jeśli Kacper, który na forum tematycznym o Miss pojawia się od przypadku do przypadku tylko po to, żeby zorganizować jakiś plebiscyt związany z konkursami piękności umiarkowanie, albo napisać niczego nie wnoszący post, któy często jest bełkotem, że Kacper, który pisze, że nie interesują go informacje o tegorocznym finale, który w bezczelny sposób obśmiewa to, że ja wkleiłam tematyczne linki (!) jest godnym naśladowania fanem wyborów Miss. I jeszcze Ty Coy mu przyklaskujesz! Ty! Właśnie Ty taką postawą rozczarowujesz mnie dużo bardziej. Po Liliance, która nie odróżnia Opla Merita od Meriva, bo nie doczytała, ale na wszelki wypadek krytykuje, że auto nie takie, czy po Kacprze wiele się nie spodziewam, ale w stosunku do Ciebie mam duże oczekiwania, bo Cię poznałam, wiem, co sobą reprezentujesz. I rozczarowujesz mnie dużo bardziej, niż ktokolwiek inny. Mam wręcz czasami wrażenie, że daje Ci dziką satysfakcję, jak ktoś mi "utrze nosa" obojętnie, czy zrobi to w bezczelny, czy chamski, kompletnie niemerytoryczny sposób. Zawsze temu przyklaskujesz. Jest mi naprawdę przykro.

huppert

Coyote

* Lilianka*

Kacper

Mi tez jest bardzo wesoło, w końcu zostałem doceniony przez osobę o tak wysokim poziomie kultury osobistej, przynajmniej tej "internetowej". Pozory rzeczywiście mylą Wesoly

dziekuje!! Wesoly

Boski

No moi drodzy Kaśka ma rację. Nie potraficie, albo raczej nie robicie nic innego jak tylko krytykujecie. Auto nie takie, bo zbyt rodzinne, jak jest mniejsze to narzekacie, że za mało luksusowe. Narzekacie, że nikt się nie interesuje finałem MP, a jak Kaśka podaje fakty obalające tę tezę to odwracacie kota ogonem i żądacie sukcesów...już nie zainteresowania.

Może to właśnie Wy skoro tak was rozczarowuje brak sukcesów przestańcie pisać na forum...po co się meczycie? po co kolejny raz piszecie to samo? Skoro jest tak źle wg Was to się od tego odetnijcie!!!

Jeśli zaś idzie o wkręcenie się w "Świat" missek, to moja skromna osoba jest najlepszym przykładem na to, że nie trzeba mieć zakładu krawieckiego, swojej gazety, stałego zameldowania w Warszawie tudzież mega dużych pieniędzy...
Trzeba po prostu chcieć...dziewczyny nie gryzą...a w zamian za trzymanie kciuków są wdzięczne jak cholera. Angelika [moja ulubienica z resztą] nie "wypnie" się na nikogo jeśli się do niej podejdzie i zagada, tudzież jeśli nie ma takiej możliwości napisze emaila. Powiem więcej jeśli tylko ktoś ją poprosi to znajdzie dla niego czas, zje obiad, pogada, opowie jak było na konkursach itd.
Jak to się mówi: "wystarczy chcieć"!

A teraz proszę...zjedzcie mnie żywcem...ciekaw jestem tylko czy będę przystawką przed Kaśką, czy może deserem po niej Razz

huppert

Boski

Marquess

Bardzo przepraszam, że się wtrącę, ale jak już się Liliance przeze mnie dostało, to muszę. Nie można odróżnić Opla Merita od Meriva, bo coś takiego jak Opel Merita nie istnieje. Albo nagrodą dla Miss jest Meriva, albo.. nie ma nagrody dla Miss. Czyżby ktoś nie wiedział, co Miss dostanie, czy może powiela się literówkę zrobioną bynajmniej nie przez Liliankę. A jak się już zwraca komuś w tej kwestii uwagę, to chyba wypadałoby się upewnić. Rada na przyszły tydzień - niech ktoś przed finałem poprawi tę nazwę, bo się okaże, że nowa Miss Polonia dostanie nieistniejący samochód Mruga

Tyle "motoryzacyjnego" wtrętu. Pozdrawiam.

Hyperio

huppert

żetka

Do Marquessa: upewniłam się:

[link widoczny dla zalogowanych]

Konkretnie fragment:

"Nowy Opel Merita jest dłuższy o 20 cm. Do wyboru jest sześć jednostek napędowych o mocy od 55 kW do 103 kW. Auto zaprezentowane zostanie w marcu 2010 roku podczas marcowego salonu samochodowego w Genewie, a jego sprzedaż rozpocznie się w maju 2010 roku."

lub:

[link widoczny dla zalogowanych]

Konkretnie:

"Monospasy
1. VW T4/T5 - 1,4
2. Opel Merita - 2,8
3. Renault Scenic - 3,4
4. VW Touran - 4,6
5. VW Sharan - 4,9
6. Opel Zafira - 5,5
7. Ford Galary - 8,0"

Boski