Forum eMissja Piękna | www.eMiss.com.pl

Kacper

Suknia Zuly z finału to jedna z najpiękniejszych sukienek wieczorowych, jakie do tej pory widziałem na konkursach piękności. Sama Zuleyka wyglądała uroczo i bardzo przyjemnie się na nią patrzyło.

Gość

Daj spokoj Kac! Toc ona ma brzucha w tej sukni, jakby w 3 miesiacu ciazy byla ! Laughing

Jenny

rzeczywiście tak wygląda.

ale sama sukienka jest super. ta czarna, w której wręczała korone tez była śliczna

Kacper

Ale akuratnie ona mi się tak podoba, nie napisałem, ze wygląda misskowo, tylko uroczo. Bo uroczo wyglądała na finale Mruga

huppert

suknia jest piękna, Zu moim zdaniem tego wieczora wyglądała olśniewająco... pięknie jej z tymi kilkoma kilogramami...

Kacper

Ciekawe jak wygląda teraz w stroju kąpielowym...
Mnie także krągłości w jej wydaniu się podobają.

Beata · Gość

To juz nie ma znaczenia jak teraz wyglada w stroju kąpielowym. Ważne że na swoim finale wygladała jak wygladała i wygrała.

Outlaws

to tak zawsze jest, do wyborów wyglądają pięknie, po niestety już nie, a po roku to już w ogóle dramatą

Beata · Gość

Bez przesady!!

Gość

Hmm, ja tam w Zuli dostrzegam jedynie perfekcyjnie zrobiony silikonowy cyc, wystukany, wyklepany i zwezony nosek (prawie jak Michael Jackson), sztuczne rzesy, lifting twarzy, zageszczone wlosy i Bog jeden raczy wiedziec co jeszcze! Rolling Eyes

Sorry, ale po stokroc wole naturalna i kobieca Tatane, ktora przynajmniej nie rozleci sie za 20 lat... Laughing

A swoja droga, tyle sie mowi, ze poprawiane kobitki to mutanty, androidy i w ogole be .... a tutaj prosze jaka euforia i fascynacja plastykowa Zuleyka Rivera...
Hmm, moze za jakis czas powstanie specjalny konkurs dla takich wyniuchanych lalek, co to beda sie miedzy soba licytowac, ktora lepiej wystukana i wyklepana i tym samym (w ich odczuciu) - bardziej zblizona do idealu... Shock

Coyote

ja przyznaję, że Zuly mi się bardzo podobała podczas tej gali... przede wszystkim kobiece kształty... zdecydowanie inna kobieta niż podczas ubiegłorocznego finału... piękna suknia..., włosy, co nie zmienia faktu, że jest sztuczna... ale niech jej będzie... ma moje blogoslawienstwo

W rozpuszczonych włosach taka inna wersja Alicji Machado :wink:

Koniczyna

Mnie sie nie podoba w poprawianych misskach tylko to że w ogóle starują po tych operacjach.
Nie mam nic przeciwko temu żeby sobie ktoś coś przyszył, wystukał, wyrzeżbił - ale wtedy niech nie stratuje w konkursie pięknosci bo to jednak ani do końca uczciwe ani piękne.
Stylizacja, makijaż, maksymalny wizaż, tipsy, zageszczane włosy ostatecznie, ale operacje ? nie licuje jak dla mnie z naturalnym pieknem. I odbiera równe szanse.
jesteś mało ponętna, masz garbaty nosek, małe piersi ? a chcesz stratowac w konkursie ? dobrze sie zatanów czy to licuje... Gdybym ja sie poprawiała byłoby t dla mnie automatycznie równoznaczne z tym ze od konkursu z daleka.
Zula nie podaobała mi sieani wdniu wyborów ani jak oddawała koronę. Czy to szczupła czy to zaokrąglona - nie mój typ bardzo widoczniepopraiwany, i faktycznie - jak Elmer mói - wolę Kucharova - bo przynajmniej jak sztyczne rzęsy odkeli to nie ebdzie starszyć. Chciałaby zoabczyć Zulejke bez makijażu, sztucznych rzęs.
Apropos - starszne były na finale MU te sztuczne szopy wylakierowan na maxa (USA to byla tragedia w tym, Japonia również), te wysmarowane czarne krechy wokól oka. Nie wiedziąłm kto gorzehj w tym wyglądał - była czy obecna MU. Wszystko rozumeim ale jakiś umiar powinien być

Beata · Gość

Zu jest perfekcyjna, bo taki kanon urody podoba się na tym konkursie. Wszystko co nowe, drogie i ekskluzywne (czyt.: nie dla przeciętnych ludzi) oznacza dominację. Tak jest też w tym konkursie. Amerykanie zawsze byli, są i beda perefekcjonistami. Jakby nie patrzec to zawsze Ameryka wytyczała trendy i jest dominująca nad innymi krajami.
Idąc dalej tym tropem nie ma co się dziwić iż taki konkurs zawsze bedzie miał swoistą "egzotyke".
Mnie osobiście w tym konkursie podoba się właśnie ten perfekcjonizm. Trzeba przyznać iż Amerykanie znają się na rzeczy i wiedzą jak zwykłemu widzowi pokazać to co najlepsze, najpiękniejsze. Jednym słowem wcisnąć kit. Ale właśnie o to chodzi w tym szarym i codziennym życiu, zęby pokazać ludziom piękno. Nie ważne jakim kosztem.
Myślę iż dla dziewczyn które startują w konkursach piękności, nieważne czy są "podreperowane", czy nie, ważne że zaistaniały. Dla Latynosek operacja plastyczna to jeden z czynników przybliżajkących ich do sukcesu i zaistnienia.
Tego nie zmienimy, a myślę iż może być jeszcze gorzej. Tegoroczna Portorykanka, czy zeszłoroczna Wenezuelka to początki tego co nastąpi.
Ale nie tylko o urodę chodzi.
Ważne są kontakty, biznes i dobre układy. Tego nam obecnie brakuje.
Najprostszy przykład to Ukrainka w TOP 15 i siedząca dwa krzesła dalej od Trumpa piękna Nikolayenko!
Co do Zu - dla mnie to piękna kobieta i nie ważne czy miała tysiąc, czy dwie operacje. Ważne że wygląda i to na pewno lepiej niż jej tegoroczna rodaczka! To co robi organzacja MU dla swoich Miss to inne organizacje niech się uczą.
Co z tego ze mamy MI, MEarth, czy nawet MW. Wybierają je i cisza. Tam w Ameryce MU i M. USA są gwiazdami. I o to chodzi. :wink:

Koniczyna

Sa gwiazdami ale tylko tam, choć im się wydaje że sa gwiazdami na całym świecie...
Ilu ludzi uznaje to za sukces ? Tylko garstka, przynajmniej w POlsce.
I abrdzo dobrze. Bo co tak anprawdę oprócz urody i paru innych czynników zapmaietuje sie po takich miss ? wpływają na losy świata ? NIE.
I luz.
Cieszymy się tym, bawimy, pamietamy o nich, spieramy sie o nie, ale dla przecietnego zjadacza chleba takie konkursy sa bez znaczenia...
Lubie konkursy pieknosci, ale śmeiszy mnie ze niektore miss maja strasznie mało w głowie - gwiazdorstwo , i na tym sie konczy. Owo gwiazdorstwo za pomoca MU chociażby to nie ma nic z perfekcjonizmem w życiu.
Nie zgodze sie tez że Amerykanie wyznaczają trendy do których inni sie stosują albo powinni się sotsować. Chwała Bogu że tak nie jest !!! Boże uchowaj gdybym ja sie miała stosowac do owych trendów, w modzie chcoiażby, czy w stylizacji. Przykładem koszmarne fryzury Amerkanek podczas finałow MU - wedle zasady - im bardziej napuszona i wyfiokowana - tym lepiej. Ale widać to działa, choc z pięknem to ma mało wspólnego. Jednym z trendów amerykanskich jest również pewnosc siebie - tylko ze akurat mnie ten trend nie przekonuje bo za grosz w tym dystansu i pokory do siebie samego. Klapki na oczach. Super jelsi ta peownmsc siebie rpzydaje sie osiagnac w życiu wiele, tylko ze znam takich co to robią kosztem innych.
Perfekcjonizm ? MOze w dziedzinie konkursów. Bo to czestokrość dość ograniczony naród w wielu innych sprawach. Masz rację ze liczy prefekcjonizm.
Najzupełniej sie zgadzam ze w ów kanon urody wpisuje sie pieniądz i układy.
Ale czy to oznacza że dziewczyna która nie ma tych "walorów" jest brzydka ? I nieperfekcyjna ?
NIe zgadzam sie że piekno to wciskanie kitu. I nie zgodze sie nigdy żeby owo "piękno" pokazywać "niewazne jakim kosztem"
Bo to już nie piekno. Tylko ze ktoś ma pieniadze i na to by kazać ludziom tak mysleć.
To by znaczyło ze piekne jest to co przynosi najwiekszą kasę. To juz wolę sztucznie szczerząca się miss (chyba sie domyslacie o kim mówię...) niż sztuczną miss od stóp do głow, która sztucznie udaje ze sukces zawdziezca sobie a nei mamonie.

sonrisa