Forum eMissja Piękna | www.eMiss.com.pl

Finezja

Totalna porażka! Złóżmy proces!

Totalna kpina!

Misiek

Pewien ekhm, nazwijmy go felietonistą, również dziwi się na GB, że ta tabela niewiele miała wspólnego z końcowym rezultatem. Gdyby nie renoma konkursu plus pompowany przez "fanów" balonik, to podejrzewam, że po edycji 2005/2006 nikt już by nawet nie czekał na końcowy werdykt, a jego wyniki umieszczano by jako ciekawostkę, gdzieś między Miss Deaf a Miss Trans.
Wyczytałem też, że Angielka jest dzieckiem z probówki, że mówiła o tym otwarcie - kto wie, może to dało jej przepustkę do czołowej piętnastki, wszak Morley uwielbia polityczną poprawność i odkąd pamiętam pojawiały się oskarżenia, że idzie tym politycznym sznytem nagradzając poszczególne kraje. Nas za 89 rok, Kuroczkinę za Gorbaczowa, Jamajkę z wąsami, żeby pokazać, że dyskryminacja rasowa jest jej obca, Hinduski za dobrych księgowych.
Rozmawiałem z jedną dziewczyną, która zna Anię Jamróz i powiedziała mi o cieple bijącym od tej dziewczyny, o wielkiej dystynkcji, blasku, tych aspektach których na zdjęciach nie ujrzymy. Ponadto o wielkiej inteligencji i skromności - więc dodając do tego urodę, wiemy dlaczego weszła do top - wpisała się w kanon MW.
Weronika moim zdaniem od początku była zbyt ekspansywna na ten konkurs i faktycznie powinna próbować swoich sił w Miss Polonia (być może za panowania Pani Herde zmieni się regulamin). Znając życie to pewnie po zejściu Pani Morleyowej konkurs jeszcze bardziej straci na znaczeniu, co mnie bardzo ucieszy, bo nie jestem przekonany czy w ogóle posiada jakiekolwiek atuty. Wręcz kojarzy mi się z dorabianiem ideologii do samej konwencji, ciągłym mieszaniem dobra i piękna, jakoby wybieranie po prostu najpiękniejszej było powodem do wstydu.

żetka

No właśnie Marquess o to mi chodzi. Oczywiście nie można protestować przeciw temu, że Polka nie weszła do Top, choćby była najpiękniejsza i najbardziej faworyzowana, bo nikt nikomu nie jest w stanie udowodnić, że inne dziewczyny były mniej piękne, czy mniej zasługiwały na Top. Ale skoro jest jakaś tabela oficjalnie publikowana, jakieś punkty przyznawane, wszystko można matematycznie przeliczyć, to łatwo coś wykazać, a przekręt zrobić już trudniej. Polka miała 237 punktów (przed BwaP), więc nawet, jeśli w ostatnim mini konkursie miała punktów "0", to na jej koncie pozostało 237 punktów, które się przecież nie kasują. Tymczasem nie weszła do Top 30, podczas, gdy dla odmiany do Top 15 weszła choćby Miss Kenii, mająca 214 punktów, nie wspominając o Miss USA, która punktów miała 157 i nie powinna być nawet w Top 30! Ktoś tam mówił, że być może tylko Top 30 była wybierana na podstawie wcześniej przyznanych punktów, a już z tej 30 jurorzy gali wedle własnego gustu mieli wybrać Top 15, nie bacząc na punkty. Ale nawet jeśli tak, to:
1) te zasady powinny być jasno określone i znane uczestniczkom jeszcze przed finałem, a nie ustalane ad hoc i zmieniane pod wpływem chwili, bo akurat dużo punktów nazbierały nieoczekiwanie panny, które z różnych względów Julce nie podpasowały,
2) wydaje mi się, że 157 punktów Amerykanki to za mało, by uczciwie do Top 30 wejść.

Więc reasumując - Julka strzeliła sobie sama tą punktacją w stopę. Bo to, że wszystkie tego typu konkursy rządzą się swoimi dziwnymi, niezależnymi od samych uczestniczek prawami, to wszyscy wiemy, że decydują układy, lobbing, polityka, pieniądze i cały szereg innych tego typu zależności. Ale po co w takim razie stwarzać pozory jasnych zasad, jeśli w efekcie stają się one jeszcze bardziej niejasne. Po cholerę publikować jakieś punkty - wystarczyło ogłosić - do finału Top Model weszły: panna X, panna Y, panna Z, tytuł zdobyła panna Z, i tak samo przy kolejnych Mini-Konkursach. Bez podawania żadnej punktacji. Tak jak było przed 2011 rokiem. Wtedy łatwiej było zatuszować ewentualne przekręty i stworzyć pozory uczciwego werdyktu.

Kryspin

Dokładnie, ciekaw jestem co o tym wszystkim myśli sama Weronika...nie mogę się doczekać jakiegoś wywiadu po powrocie do Polski...
MW zaczyna byc konkursem dla biednych brzydkich szarych myszek żeby pokazać im i wpajac w nie bledne pojecie ze jednak sa piekne...

(tak jak Filipinka w zeszlym roku, juz to widze jak jej samoocena wzrosla po werdykcie)....ten konkurs to jedna wielka kpina, moim zdaniem powinniśmy się z niego wycofać bo to strata czasu i pieniedzy a skupic sie wspolnymi silami na promocji i przygotowaniach do MU, mimo że tam też pewnie sa uklady itp ale konkurs jest jak dla mnie o wiele bardziej sprawiedliwy i lepiej zorganizowany

MonikaNiewazny

Kryspin

Hmmm mowiac o sprawiedliwosci mialem na mysli to, ze mimo powtarzalnosci i zazwyczaj tych samych krajow w TOP to jednak poziomem urody te panie imponuja (w zdecydowane wiekszosci przypadkow) W ostatnich latach Polska na MU podobała mi sie 3 razy 2006, 2010 i 2011, w tym Rozalka najbardziej, i tu fakt została skrzywdzona, pominięta, zobaczymy jak w tym roku poradzi sobie Marcela

Marquess

Każdy z dwóch konkursów ma swoje zalety i wady. Inna kwestia, że chyba szala wad mocno przechyla się na stronę Miss World ostatnio. Plusem jest faktycznie to, że Morleyowa przynajmniej wie, że jest taki kraj jak Polska i w ogóle chyba zna większą liczbę krajów świata niż Donald Trump, któremu wystarczy ojczyzna własna i ojczyzny plastikowych wypacykowanych nienaturalnych lalek.

Ciekawi mnie, czy w tym roku MW opublikuje chociażby tabelę taką jak rok temu. Myślę, że już sama taka tabela dałaby do myślenia i mogłaby się stać podstawą do zapytań ze strony krajowych organizatorów. No bo jeśli w tabeli Amerykanka i Polka będą mieć wciąż te znane nam punkty, a pierwsza będzie ze swoją punktacją wyżej, to będzie to bardzo dziwne.

ena

ma strona miss world konto na facebooku? mozna sie tam julci dokladnie spytac, dlaczego ta punktacja tak a nie inaczej wygladala. co miala oznaczac ta tabela?

licencje - jak ja odda missland, to napewno ktos inny jak np. igo-art wykupi- i pojada na mw lodzkie matrony

Izrael

Co by nie mówić o miss world, to zaletą tego konkursu jest różnorodność finalistek. Są one z różnych państw. W tym roku w top 7 nie było żadnego państwa z zeszłorocznej edycji.
Jak to jest na MU, wszyscy doskonale wiemy...

Gwyneth

Sukienka prosta, ale ładnie Werka wyglądała.

Nestle

Tak jest to wredne i złośliwe, że Weronika z taką ilością pkt nie przeszła dalej. Jestem zawiedziona, że działają tam dziwne zależności, ale czy w Polsce tak nie jest? Też odbywają się wybory dla wyłonienia szarych bezbarwnych myszek. Z każdym rokiem poziom kandydatek jest co raz gorszy. Wcześniej na finale krajowym było kilka świetnych dziewczyn a teraz ze świecą szukać => obecne dziewczyny Miss Polonia. Na MW wybrali nieciekawe top7 aby 3 dziewczyny rzucały się w oczy i żeby każdy powiedział: "no tak wybrali najładniejsze" a faktycznie te najładniejsze były poza top30, ale w Polsce są takie same zabiegi. Na początku byłam zła, że Weronika nie przeszła, ale jak tak też dzieje się w Polsce to nie mam pretensji do MW.

Na MU wysłane zostały kilka ładnych dziewczyn, ale moim zdaniem nie na tyle by przeszły do top15.

Kryspin

Weronika podczas finału .....moja piękna jak mogła odpaść!!???

Marquess

żetka

O wywiadzie z p. Herde już myśleliśmy. Zobaczymy, co się da zrobić. Poproszę też Werę o wywiad, jak wróci z MW.

Hyperio

Przecież to jest chore.....