Forum eMissja Piękna | www.eMiss.com.pl

Misiek

torebka Kasi, to klasyczny Louis Vuitton.
ładnie prezentuje sie na tych zdjeciach.

Mazi

Boska Kasia:)
Producent nie mógł wybrać sobie lepszej reklamy:) Piękne suknie i moja Miss Wszechczasów. Chyba zatem pobiegnę do sklepu:P

perak

Kasia pięknie tutaj wygląda!

Świetnie, świeżo...

Coyote

no cóż... można pomarzyć o takiej Pannie Młodej... Wesoly

śliczna dziewczyna...
jak sobie przypomnę Darię Kuchniak w tych białych kozaczkach to...echhhhh Rolling Eyes

porównania nie ma...

Jenny

oniemiałam. poprostu super !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

EllyMilek

Czy ja mam zwidy bądź halucynacje czy właśnie kupiłam Joya w którym jest super sesja z Kasią Borowicz?!
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

perak

Najwyraźniej nie masz zwidów.

Świetne zdjęcia... Mruga

kaktus

pod sesją jest napisane nazwisko modelki

Damian · Gość

Tu jeszcze zdjęcie z Miss Europe 2006

megi

21.04 w poznaniu odbyl sie pokaz ewy minge w ktorym szla kasia
[link widoczny dla zalogowanych]

EllyMilek

[link widoczny dla zalogowanych] Wesoly

Etincelle

Jedynaczka wśród pięknych

Rozmowa z 19-letnią Katarzyną Borowicz, która zajęła IV miejsce w konkursie Miss World 2004 i jedyną Europejką, która weszła do ścisłego finału.

W gronie pięciu uczestniczek ścisłego finału tegorocznego Miss World znalazły tegoroczna Miss Polonia, 19-letnia Katarzyna Borowicz z Ostrowa Wielkopolskiego. Wielkopolanka wyjechała do Chin na początku listopada. Zabrała z sobą 10 sukienek i kilka garsonek. Przed wyjazdem do Chin, Kasia musiała nauczyć się obowiązującego tam savoir vivre, a nawet jeść pałeczkami. Po ogłoszeniu wyników ostrowianka napisała do mamy, że jest zmęczona, ale też szczęśliwa, bo może już wracać do hotelu. Wczoraj była jeszcze bardziej radosna po wylądowaniu na lotnisku Okęcie.

-Jak to jest być jedną z najpiękniejszych kobiet świata?

- Nie wiem, co powiedzieć. Jeszcze nie ochłonęłam. Jes- tem strasznie zmęczona podróżą. Leciałam do Polski ponad dwadzieścia godzin z dwiema przesiadkami. Bardzo potrzebuję wypoczynku. Marzę, by już znaleźć się w domu.

-Konkurs piękności to ogromna rywalizacja; czy udało się pani zaprzyjaźnić z innymi pięknościami?

- Oczywiście. To są normalne dziewczyny, jak wszystkie inne, jak ja.

-Z kim mieszkała pani w pokoju?

- Z Litwinką. To właśnie ona i Słowaczka były mi najbliższe.

-Jak pani zniosła miesięczne przygotowania do konkursu? Ile godzin dziennie trenowałyście przed finałowym wieczorem?

- W sumie cały miesiąc był ciężki. W pierwszych dniach popołudnia miałyśmy wolne. Natomiast przez ostatnie dwa tygodnie ćwiczyłyśmy całymi dniami.

-Wróćmy do finału konkursu. Pani rywalki wystąpiły w piórach, mieniły się brokatem i złotem. Pani urzekła wszystkich skromną, różową suknią. Kto wybrał pani kreację?

- To była sugestia projektantki, tu w Polsce.

- Pani mama powiedziała, że świetnie zna pani angielski. Dlaczego podczas finałowej gali powiedziała pani, że nie mówi zbyt dobrze w tym języku?

- Nie dosłyszałam pytania i nie chciałam, żeby to było widać.

- Gdy podczas finału usłyszała pani swoje nazwisko, denerwowała się pani?

- Zero nerwów. Dla mnie jedynym stresem było to, że mogę wygrać. Nie chciałam tego.

- Co pani przywiozła z Chin?

- Najważniejsza rzecz, którą przywiozłam, to Srebrny Globus, czyli nagroda dla Królowej Piękności Europy. Kupiłam też pamiątki, drobnostki dla najbliższych. Dla mnie samej nagrodą był fakt, że wyjechałam do Chin i weszłam do pierwszej piątki.

- Wyjeżdżała pani z zimnej i deszczowej Polski, a wylądowała pani w tropikach. Nie miała pani problemów z aklimatyzacją?

- Momentalnie się w Sanyi zaklimatyzowałam. Za to nie wiem jak się zaklimatyzuję tu; w Polsce.

- Tytuł miss zobowiązuje. Nie obawia się pani utraty prywatności?

- Utraciłam prywatność, gdy wygrałam wybory w Polsce. W Chinach byłyśmy cały czas obserwowane przez fotoreporterów i kamery, więc dla mnie to nic nowego.

- Jakie ma pani plany na najbliższe dni?

- Chcę już jechać do domu, do Ostrowa i spać, spać, spać. A w sobotę wracam na uczelnię
[link widoczny dla zalogowanych]

megi

[link widoczny dla zalogowanych]

Kacper

BABSKIM OKIEM | piłkarskie życie z perspektywy Kasi Borowicz
[link widoczny dla zalogowanych]
/programy/babskim okiem/

perak

Galeria Kasi na głównej WP: Wesoly

[link widoczny dla zalogowanych]