Forum eMissja Piękna | www.eMiss.com.pl

ARTUR

No to zrobił nam się nowy temat - Miss Polonia 1994.

Ja krótko - o zakulisowych chamstewkach dziewczyn raczej pojęcia nie mam, choć oglądałem w telewizji wspomniany reportaż ze zgrupowania i "uroczo szczery" występ Skorek, Zawiślak i Górczyńskiej...
Ale z drugiej strony, jak miały się wypowiedzieć?
Że niby jest inaczej, cudownie i wspaniale?
Dobrze, że szyderczo podkreśliły, że na zgrupowaniu cyt.: "panuje taka swojska atmosfera"...
Tak ustawionego werdyktu to nie pamiętam od lat!!!!
Flank i Pęcikiewicz nie grzeszyły urodą, a mimo to zajęły dwa pierwsze miejsca.
Bielsko - Biała i Żywiec, a sponsor główny to Fiat z tego samego regionu...
No jakże więc miało być inaczej???
Maluch na pocieszenie dla Warmińskiej jako 2 wicemiss.
Borko i Czarnecka z mniejszymi nagrodami.
Dla mnie najpiękniejszą finalistką była właśnie Aleksandra Borko ze Sztumu - wspaniała blondynka o niesamowicie dużych, wyrazistych oczach.
Tak pięknie słowiańska i taka inna w swojej słowiańskości.
Dla mnie to jedna z najpięknijeszych finalistek w historii konkursu
Miss Polonia. Tytuł 3 wicemiss to stanowczo za mało dla niej!
Ale to już przeszłość.
Same ówczesne wybory, choreografia niesamowitej Zofii Rudnickiej były świetne. Dużo wyjść dziewczyn, wspólnie śpiewane piosenki do tychże wyjść (oczywiście z playbacku) robiły wrażenie.
Mankamentem był tylko brak prezentacji dziewczyn we własnych sukniach wieczorowych.
Ale to w zasadzie jedyny mankament.

Z tego, co pamiętam to chyba nie śpiewano już nowej miss słynnej piosenki, która szła tak: "tak chciałam abyś to Ty miała tytuł miss...".
Wiązało się to ze skandalem z wyborów w 1993, kiedy po ogłoszeniu zwycięstwa Aleksandry Spieczyńskiej, żadna z finalistek nie chciała wyjść i śpiewać dla nowej miss.
Ponoć większa część widziała na tronie Renatę Gabryjelską.
Były za kulisami łzy, spazmy, krzyki, interwencje producenta.
W końcu wyszły, wkurzone kopały spadające z sufitu balony i śpiewały z grymasem na twarzy.
Głównymi prowodyrkami skandalu były wówczas Izabela Liżewska i Elżbieta Stolińska...

Och te wybory sprzed lat...

huppert

no właśnie... Pęcikiewicz też śliczna nie była... pamiętam ją z wyborów "międzynarodowych" (piszę w cudzysłowiu bo były obecne w zasadzie tylko delegatki sąsiadów) w Ustroniu... publika miała mieszane uczucia (klakę robiła rodzina)

Beata · Gość

Tak Marcinie wszystkie trzy były na jednej stronie z Jadzią w folderze, bo wszystkie były najwyzszymi uczestniczkami konkursu.
Skorek nr 17
Górczyńska nr 18
Flank nr 19
Zawiślak nr 20
Jak Weronika Skorek jeszcze mi się podobała tak pozostałe dwie już wogóle.
Co do Klaudii Delmer i Kaczmarskiej. Były to pierwsze w historii konkursu Miss Polonijne, które brały udział w Miss Polonia. Wtedy nikt nie brał pod uwagę ich urody. Chodziło o politykę Biura.
Klaudia Delmer była wówczas, zresztą teraz tez śpiewaczką operową. Była w pokoju razem z Jadwigą, która bardzo dobrze wspomina Klaudię. Klaudia równiez okazała się spokojną, ułożoną dziewczyną.
Co do poziomu urody tego konkursu to uważam iż było bardzo dobrze.
Pabiańczyk, Noga, Kukla, Żmijewska, Bławut, Borko, Czarnecka, Pęcikiewicz, Warmińska. To były bardzo ładne dziewczyny. Poza tym kilka z tego rocznika dziewczyn odniosło sukcesy międzynarodowe, na małych konkursach, ale jednak.
Co do atmosfery na zgrupowaniu to atmosferę tworzą dziewczyny. I jakie są tak wyglada zgrupowanie.
Monika Warmińska to była przepiękna i przesympatyczna dziewczyna - jedna z faworyt. Ale co się okazało. W wyborach startowała mając 19 lat i miała nieukończoną zawodówkę.
Ola Borko to faktycznie była ładna dziewczyny, dopóki się nie odezwała. Nie przypuszczałam że z ust tak ładnej dziewczyny moze płynąc tyle jadu.
Czarnecka też miała co nieco do powiedzenia.
To co wspomina Artur, czyli choreografia niesamowitej Zofii Rudnickiej, dużo wyjść dziewczyn, wspólnie śpiewane piosenek do tychże wyjść tego mi najbardziej brakuje. Tworzyło to wszystko niezapomniany klimat wyborów Miss.
Jak sami widzicie w wyborze tej najpiękniejszej zawsze towarzyszą jakies skandale. Z Olą Spieczyńską, czyli wyborom najpiękniejszej Polki w roku wcześniejszym równiez towarzyszył skandal. Bo Ola równiez była faworytką do korony od samego początku. I tak jest zawsze, gdy rysuje się wyraźna faworytka.
W '93 r. faktycznie dziewczyny nie chciały wyjść na scenę i zaśpiewać nowej Miss "To Ty jesteś nowa Miss Polonia", bo były zazdrosne o Olkę i wtedy też poszła lawina przykrych słów: "bo ona była dziwna, trzymała się z boku, itd..." A dziewczyną która miała najwięcej do powiedzenia o Oli i nie chciała za skarby świata zostać na scenie była to Ilona Felicjańska. Jej miny świadczyły o wszystkim. Do dziś pamiętam Felicjańską. Jak teraz wyglada, a wtedy to jest przepaść (choćby ta nieładna przerwa między zębami). A tak naprawde opłaciło się. Gdyby nie te wybory nie byłaby tym kim jest dziś. Polską TOP modelką.
Co do Gabryjelskiej: była faworytką dziewczyn, a tak z ciekawostek to do dzisiejszego dnia przyjaźni się z Izą Liżewską, więc stąd to niezadowolenie Izy z werdyktu. Obecnie obie prowadzą jakieś wspólne interesy.
Wszystkie wybory wspominamy. Te z ostatnich lat też bedziemy wspominać z rozrzewnieniem. Moze po latach też coś skandalicznego powspominamy.... :wink:

Hyperio

Można więc spokojnie wyciągnąć wnioski, iż 1994 to był rok sekutnic Wesoly

Do mnie dotarły swojego czasu informacje, że Panie z owego rocznika lubiły się obdarzać wymyślnymi przezwiskami, przy których określenie "Barbie" jest chyba najbardziej lajtowe:)
Szczerze przyznam, ze tamtego roku podobały mi się najbardziej Warmińska, Borko oraz Żmijewska. Być może jakieś inne względy, bardziej intelektualne, niż fizyczne zadecydowały o braku lub niedostatecznej miary sukcesie tychże Pań (o Borko również słyszałem takie rewelecje niestety)

A oto zdjęcia Jadwigi Flank z moich zbiorów

ARTUR

Beato,

Co Ty mówisz?

Monika Warmińska nie ukończyła wówczas nawet zawodówki?????

A prezentując siebie mówiła o swoich planach po najbliższej maturze...?

To chyba jedyna finalistka po 1990 roku z tak małym wykształceniem...?

Czy się mylę?

Coyote

lukrecja

wracając do wyborów miss world 1994 ...
tutaj można zobaczyć foto caroline subijano-miss filipin:
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

a jeśli idzie o wybory miss polonia 94...
monika warmińska(odnośnie jej wykształcenia)

cytat:
"nie brałam udziału w regionalnych eliminacjach-mówi monika warmińska ze szczecina-zgłosiłam się dopiero do warszawskich ćwierćfinałów-zakwalifikowałam się ze zdjęcia.uczę się w liceum na kierunku handel zagraniczny i pracuję w jednej ze szczecińskich agencji modelek.jestem dumna , że jako jedyna reprezentuję szczecin."

mnie osobiście najbardziej podobała się magdalena mieszkuniec z malborka.zasługiwała na więcej niż tylko top 10.ponadto podobały mi się wówczas:
monika warmińska,joanna czarnecka,kamila pabiańczyk i aleksandra borko.to by było moje top 5 wyborów mp1994.

Hyperio

Podawano kiedyś oficjalnie, iż Monika Warmińska w 1994 uczęszczała do prywatnego liceum "Pasadena" w Szczecinie.

Artur K. Winiarski

Ach wspomnień czar... Siedziałem wtedy na widowni w Kongresowej. Na scenie najlepiej prezentowały się Ola Borko, Magda Pęcikiewicz, Monika Warmińska i Jadwiga Flank. Nie było wątpliwości, że musi wygrać jedna z nich. Publiczność od początku faworyzowała Monikę Warmińską. Duże brawa zbierała też Magda Pęcikiewicz. Mnie najbardziej przypadła do gustu Ola Borko. Miała fantastyczną sylwetkę i piękne rysy twarzy. Wybór Jadwigi Flank na Miss Polonia publiczność przyjęła dosyć a nawet bardzo negatywnie. Ja osobiście uważam do dziś, że ta wygrana nie była szczególnie kontrowersyjna. Kontrowersyjne były werdykty w latach: 1997- Joanna Kozowy bez wyróżnienia; 1999- do tej pory nie rozumiem jak Dorota Czaja mogła przegrać; 2000!- Małgorzata dopiero druga...
Co do finału Miss Świata 1994 to zfinałowej grupy najbardziej podobały mi się Filipiny i Malezja. Poza top 10 znalazły się bardzo ciekawe Islandia, Portoryko i USA.
Pozdrawiam.

Beata · Gość

Zgadzam się z Tobą Arturze.
Uważam iż powinny wygrywać jednak panny, które od samego początku są faworytkami. Nawet jesli wzbudza to jakieś kontrowersje. Te dziewczyny się później sprawdzają. Są po prostu najlepsze, nawet jesli dzień finałowy nie nalezy do nich. Przykład Doroty i Małgosi wyraźnie to pokazuje. Dorota do dzisiejszego dnia istnieje w mediach. A Małgosia pojechała na MI i wygrała. Obie na półfinałach Miss Polonia były wyraźnymi faworytkami. A Miss Polonie tamtych lat przeszły bez echa..
Prawda jest taka że Justyna dopiero teraz wygląda jak Miss Polonia, choć wówczas dzień finałowy był jej, a Marta prócz okładki Playboya nic nie osiagnęła.

db · Gość

Jadwiga Flank była pierwszą Miss Polonia z jaka miałem mozliwość rozmawiać, była gościem na finale podregionalnym Miss Ziemi Kutnowskiej 1995. Zrobiła wówczas na mnie bardzo dobre wrażenie, choć po jej wyborze czułem niespełnienie. Okazała się kobietą z klasą, inteligentna i piekna.

Gość

Miss World 1994 - ostatnia z fajnie zrealizowanych edycji tego konkursu (pozniejsze byly coraz gorsze). Najbardziej podobal mi sie pokaz 10 polfinalistek w kostiumach kapielowych, w towarzystwie modeli w smiesznych skafandrach. Fajne tez bylo wyjscie w sukniach wieczorowych i male expose kazdej z pretendentek do korony. W konkursie tym wystapila m.in. reprezentantka Chin Ludowych, stad nie rozumiem dlaczego pozniej, w 2003r. szczycono sie, ze Miss CHRL pierwszy raz bierze udzial w MW...
W TOP 10 w 1994 roku najwieksza pomylka byla, niestety pozniejsza I vicemiss - Basetsane Makgalemele z RPA (istna maszkara!) oraz kobieta o wielkich uszach i wybitnie krzywych nogach - Miss Malaysia. Nie rozumiem tez, jakim cudem przeforsowano w TOP 5 Miss Zimbabwe... Poza TOP 10 znalazly sie m.in: ladna Islandka, Wloszka i nieslyszaca Amerykanka. Moja faworytka od poczatku tego konkursu byla piekna Ilse De Meulemeester z Belgii, ktora ostatecznie uplasowala sie na szostym miejscu. Hinduska jakos nie zwrocila wtedy na siebie mojej uwagi. Venezuela z kolei byla dosc masywnie zbudowana i nieciekawa. Poza Miss Indii i Chorwacji, pozostale w TOP 5 panie wymienilbym na Belgijke, Greczynke i Filipinke. Jednak najwieksza wtopa tych wyborow jest Basetsane, ktora nawet na scenie odznaczala sie zgarbiona sylwetka i dziwnym wyrazem twarzy.
Nasza Jadwiga Flank to tez wpadka - jej wybor na MP jest i bedzie najbardziej kontrowersyjnym w latach 90.

A propos jeszcze Ilse De Meulemeester (obecnie 36 lat) - jest to dla mnie najpiekniejsza Miss Belgii, elegancka, inteligentna, niezwykle aktywna, emanujaca pozytywna energia. W 2005r. stwierdzono u niej raka ukladu limfatycznego. Bedac wowczas prezenterka tv i osoba medialna, Ilse musiala ograniczyc swoje zycia zawodowe. Przeszla chemioterapie i operacje. Walke z rakiem wygrala w 2006r., pozostajac nadal osoba publiczna w Belgii. Jest matka 5-letniego Conrada.

Po chemioterapii.

Coyote

Gość

Calkowicie sie z Toba zgadzam Coolerku. Znamiennym jest tez fakt, ze te ciemnoskore "pieknosci" z RPA czesto plasowaly sie na wysokich miejscach w Miss World (jako I lub II vicemiss). Oj, Morley musiala miec w tym prywatny interes, bo nie sadze, zeby chodzilo tylko o poprawnosc polityczna. Pamietam komentarz Artura Orzecha po wejsciu Basetsane Makgalemele do TOP10, cyt. "widzieliscie Panstwo, corka Nelsona Mandeli cieszy sie bardzo z tego wyboru i chyba nic w tym dziwnego".
Paradoksalnie, nieporownywalnie ladniejsza od Basetsane, biala Miss South Africa 1995 - swoj wystep w MW zakonczyla na TOP10. No, ale wtedy wlasnie Morleyowa pakowala manatki i wyprowadzala sie z RPA. :wink:

Misiek

no, ale pozniej jak juz sie przeniosla z RPA, to dalej reprezentantki RPA odnosily sukcesy, passa skonczyla sie w zasadzie w 2001 roku polfinalem Jo Ann Strauss, w 2000 byla przerwa.
Kersihne 5 w 98
Motaung 3 w 97
Raciti 3 w 99.