Administracja Forum
Gość
|
Wysłany: Nie 22:31, 10 Sie 2008 Temat postu: ARTYKUŁ: "Narodziny Gwiazdy" |
|
|
Francys Sudnicka - "Narodziny gwiazdy"
Jest pół Polką, pół Wenezuelką. Jej wymiary to 90-60-90. Perfekcjonistka w każdym calu. Inteligentna, nieśmiała, a przede wszystkim piękna. Oto cała Francys Sudnicka.
Już od najmłodszych lat marzyła o byciu miss. Pieszczotliwie nazywana przez fanów Franią, w wieku 21 lat ruszyła na podbój "misskowego świata". Swoją przygodę z konkursami piękności rozpoczęła od startu w konkursie Miss Turismo Venezuela, gdzie wygrała i awansowała do międzynarodowego konkursu Miss Tourism World. Tam Francys podbiła serca jurorów i po raz drugi poczuła smak zwycięstwa.
Po 3 latach postanowiła wziąć udział w prestiżowym konkursie Miss Venezuela. I choć nie wygrała, została zauważona przez samego prezesa tegoż to konkursu, który postanowił dać Frani szansę i tym samym wysłał ją na Model of the Universe, na którym wygrała.
Dwa lata później utytułowana już Francys postanowiła spróbować swoich sił w Miss Polonia. W wywiadach podkreślała, że jej mama zawsze chciała, aby startowała w polskich konkursach piękności. Aby była polską Miss. Na zgrupowanie Miss Polonii spóźniła się, dlatego jej numerem startowym był... 31. Francys reprezentowała mniejszość wenezuelską. Zdobyła tytuł 3 vicemiss i Miss Webmasterów. Wygrała wtedy Malwina Ratajczak, której atutem były ponoć włosy. Jak się później okazało na Miss World, nie do końca... Frania, i tym razem oczarowała jury, które wysłało ją na Miss Universe. To już nie był "prowincjonalny konkursik". Biuro Miss Polonia otworzyło jej drzwi do kariery. Do wielkiego świata konkursów piękności. Wybór ten budził wiele kontrowersji. Podobno sam założyciel konkursu - Donald Trump, nie chciał, aby Frania reprezentowała Polskę na jego konkursie. Sama zainteresowana nie ukrywała, że zabolała ją ta plotka.
Na Miss Universe Francys dostrzeżono już od pierwszego dnia zgrupowania. Bukmacherzy obstawiali właśnie ją jako nową Miss. Internauci byli pod wrażeniem jej urody i przygotowania do konkursu. Została twarzą konkursu na jednej ze stron. Na preeliminacjach zajęła drugie miejsce tuż za Miss Meksyku. Była faworytką do korony. Wielkimi krokami nadchodził finał Miss Universe. Nie wygrała. Nawet nie została półfinalistką. Dlaczego, mimo świetnych not i dobrym przygotowaniu? Powodem była polityka. Francys miała być tą, której miało się udać. Tą, która miała być w gronie wyróżnionych dziewcząt. Tą, która w barwach Polski dostałaby się do półfinału Miss Universe po 17 latach. Miała być... Wygrała Zuleyka Rivera z Puerto Rico - współlokatorka Frani.
Gorycz porażki Francys osłodziła sobie wyjazdem na Miss Earth, który odbywał się na Filipinach. Tam także pokazała się od jak najlepszej strony. Była w top 15 Miss Bikini. Na finale doszła do finałowej ósemki. Jak sama mówi: "zawaliła wywiadem". Gdyby nie on, kto wie czy nie zostałaby Miss Earth Fire? Słowo "respect" na pewno na długo zagości w jej pamięci.
Jakie plany ma teraz Francys Mayela Barraza Sudnicka? Zaproponowano jej wzięcie udziału w hiszpańskim reality-show. Nie dawno podpisała kontrakt z największą filipińską telewizją. Na pewno jeszcze nie raz usłyszymy o pięknej Frani...
autor: Magdalena
|
|